Wielkim minusem i niebezpieczeństwem prowadzenia przedsiębiorstwa w formie jednoosobowej działalności gospodarczej jest odpowiedzialność takiej osoby całym jej majątkiem za długi prowadzonego przedsiębiorstwa. Zmiany, które weszły w życie w ustawie z dnia 28 lutego 2003 roku Prawo Upadłościowe (Dz.U. z 2019 r. poz. 498) – dalej jako p.u., w dniu 24 marca 2020 roku łagodzą nieco rygory stawiane jednoosobowym przedsiębiorcom, jak również dopuszczają na prowadzenie wobec takiej osoby postępowania na zasadach stosowanych przy upadłościach osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, z jednym tylko wyjątkiem.
W niniejszym artykule wskażę główne różnice między „starą”, a „nową” procedurą upadłościową stosowaną wobec osób fizycznych prowadzących działalność gospodarczą. Mimo, że zmiany te miały miejsce ponad dwa lata temu, nie dotarły one nadal do świadomości wielu zadłużonych osób, które nie mogły wcześniej ogłosić upadłości, w związku z tym zasadnym jest ponowne omówienie.
Podstawową różnicą między procedurą upadłościową stosowaną w stosunku do osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, a osobą która taką działalność prowadziła lub nadal prowadzi, jest jej cel. O ile celem procedury stosowanej wobec osób nieprowadzących działalności gospodarczej było oddłużenie takiej osoby, to celem procedury upadłościowej stosowanej wobec przedsiębiorców przed dniem 24 marca 2020 roku było w przeważającej mierze zaspokojenie interesów wierzycieli. Zaspokojenie to odbywało się głównie w drodze likwidacji majątku przedsiębiorcy. Niestety jeśli po likwidacji majątku przedsiębiorcy wierzyciele nie zostali zaspokojeni w całości, upadły pozostawał bez majątku i nadal był zadłużony. Wyjątek od tej reguły przewidziany był w art. 369 p.u., jednak sytuacja taka obwarowana była szeregiem obostrzeń m.in. sytuacja majątkowa upadłego musiała w sposób oczywisty wskazywać na to, że jest on trwale niezdolny do dokonywania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli. Jeśli były widoki na to, że sytuacja upadłego ulegnie poprawie, sąd umarzał zobowiązania upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli pod warunkiem, że w terminie pięciu lat od dnia uprawomocnienia się postanowienia o warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli upadły ani żaden z wierzycieli nie złoży wniosku o ustalenie planu spłaty wierzycieli, na skutek którego sąd, uznając, że ustała niezdolność upadłego do dokonywania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli, uchyli postanowienie o warunkowym umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli i ustali plan spłaty wierzycieli. Ponadto upadły taki zobowiązany był składać sądowi corocznie w ww. okresie, do końca kwietnia, sprawozdanie ze swojej sytuacji majątkowej i zawodowej za poprzedni rok kalendarzowy, w którym wykazywać musiał osiągnięte przychody oraz nabyte składniki majątkowe o wartości przekraczającej przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku za ostatni kwartał okresu sprawozdawczego, ogłoszone przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, jak również swoje możliwości zarobkowe, wydatki potrzebne na swoje utrzymanie i osób pozostających na jego utrzymaniu, w tym potrzeby mieszkaniowe. Do sprawozdania upadły dołączał kopię złożonego rocznego zeznania podatkowego. Ustawa wymieniała szereg sytuacji, gdy możliwe było uchylenie postanowienia o umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalania planu spłaty. Na gruncie obowiązujących do 24 marca 2020 r. przepisów, jednoosobowy przedsiębiorca nie mógł ogłosić upadłości „konsumenckiej” dopóty, dopóki prowadził działalność gospodarczą. Ponadto jeśli były przedsiębiorca posiadał zadłużenie z czasów kiedy prowadził prowadzenia działalności gospodarczej, a zaciągnięte i wymagalne zobowiązania miały związek z prowadzeniem jego przedsiębiorstwa, Sąd zobligowany był oddalić taki wniosek na podstawie art. 4914 ust. 2 pkt 3. Taki były przedsiębiorca miał więc na okres 10 lat zablokowaną możliwość skutecznego oddłużenia. Jedynym wyjątkiem od tej reguły była sytuacja, w której za przeprowadzaniem postępowania upadłościowego przemawiały względy humanitarne lub względy słuszności. Z mojej praktyki jednoznacznie wynika jednak, że sądy bardzo rzadko uznawały argumentację wnioskodawców powołujących się na te wyjątkowe względy klauzule generalne.
Obecnie, zgodnie z art. 4911 ust. 1 p.u., przepisy o ogłoszeniu upadłości „konsumenckiej” stosuje się wobec osób fizycznych, których upadłości nie można ogłosić zgodnie z przepisami działu II tytułu I części pierwszej p.u. , tak więc byłych, jak też „aktywnych” jednoosobowych przedsiębiorców. Fundamentalną różnicą między starym, a nowym stanem prawnym jest ponadto uchylenie od dnia 24 marca 2020 roku przepisu, zgodnie z którym sąd zobowiązany był oddalić wniosek o ogłoszenie byłego przedsiębiorcy, jeśli w ciągu 10 lat poprzedzających złożenie wniosku, nie zgłosił on w terminie wniosku o ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy. Celem postępowania wobec jednoosobowych przedsiębiorców stało się więc obecnie, podobnie jak w stosunku do osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, ich oddłużenie. Jedynym minusem nowych przepisów jest możliwość orzeczenia przez sąd w postanowieniu o ogłoszeniu upadłości, na podstawie art. 4911 ust. 2, że postępowanie upadłościowe wobec osób, o których mowa w ust. 1, prowadzone będzie zgodnie z przepisami części pierwszej, jeżeli jest to uzasadnione znacznym rozmiarem majątku dłużnika, znaczną liczbą wierzycieli lub innymi uzasadnionymi przewidywaniami co do zwiększonego stopnia skomplikowania postępowania. Sąd będzie miał prawdopodobnie znaczne pole manewru co do kryterium „innych uzasadnionych przewidywań co do zwiększonego stopnia skomplikowania postępowania”.
Podsumowanie
Reformą z dnia 24 marca 2020 roku Ustawodawca dokonał zmiany przełomowej. Otworzył on w ten sposób, z pewnymi obostrzeniami, drogę do oddłużenia rzeszy byłych przedsiębiorców, którym długi związane z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz fakt niezłożenia wniosku o upadłość w terminie skutecznie uniemożliwiały ogłoszenie upadłości. Pozostaje wierzyć, że osoby, których taka sytuacja dotyka, które znalazły się tak trudnej sytuacji, będą w większej mierze korzystać z tej zmiany, która po wielu latach udręki może przynieść im upragniony spokój może skutecznie i trwale uwolnić ich od zadłużenia. Jeśli z kolei chcesz ogłosić upadłość konsumencką i potrzebujesz pomoc prawnika – przeczytaj naszą sekcję upadłość konsumencka.